Szanowni Państwo,
w niniejszym artykule pragnę pokrótce przedstawić efekt kilkuletniej pracy badawczej, jaką podjęliśmy w Ośrodku Diagnostyczno-Badawczym PrymusEEG nad zagadnieniem autyzmu. Jest to jednocześnie fragment przygotowanej przeze mnie książki. Życzę przyjemnej lektury.
Paweł Borkowski
Zanim zagłębimy się w temat autyzmu, proponuję zapoznać się z dwoma zestawami map QEEG.
Obydwa zestawy przedstawiają mapy QEEG chłopców, u których w wieku ok. trzech lat zdiagnozowano autyzm. U obydwu dominującym problemem był brak wrażliwości na ból. Obserwowano u chłopców niechęć do przytulania się, także zachowania autoagresywne (bicie głową o podłogę, gryzienie własnej ręki, itp.).
Jednak dalszy rozwój obydwu chłopców przebiegł zupełnie odmiennie. Zestaw oznaczony A przedstawia mapy QEEG dziś 14-letniego chłopca, który właściwie nie był poddany żadnym terapiom, prócz prawdopodobnie tych, które były przewidziane w programie szkoły specjalnej. Chłopiec jest niepełnosprawny intelektualnie w stopniu znacznym. Nie mówi. Wciąż ma problemy z odczuwaniem bólu. Niedawno miał wypadek, w wyniku którego powstała na ramieniu głęboka krwawiąca rana. Jego mama zaobserwowała, że ogromną radość – sądząc po wesołej minie – sprawiło mu wtykanie w nią palca i rozcieranie krwi.
Zestaw map oznaczony B przedstawia QEEG 6-letniego chłopca, u którego, po wielu terapiach, nie pozostało dziś śladu po zaburzeniach ze spektrum autyzmu. Chłopiec jest w normie intelektualnej, jest koleżeński, przytula się do rodziców, doskonale mówi.
Myślę, Szanowny Czytelniku, że nawet jeśli nie zajmowałeś się nigdy diagnostyką QEEG, to zauważyłeś, że obydwa zestawy map mają pewien wspólny element. Jest nim zmiana w okolicy ciemieniowej prawej (na rysunku poniżej zaznaczona strzałkami).
Ta zmiana wskazuje na lokalizację mikrozaburzenia czynności mózgowej i jest dość charakterystyczna dla zaburzeń ze spektrum autyzmu. Ale, po kolei. Co to jest mikrozaburzenie czynności mózgowej?
Mikrozaburzenie, nazywane zamiennie także mikrouszkodzeniem, to lekkie uszkodzenie mózgu, często niewidoczne w diagnostyce obrazowej, które wywołuje zaburzenia rozwojowe dziecka. Mikrozaburzenia powstają najczęściej w wyniku urazu okołoporodowego (krwotok, niedotlenienie, cięcie cesarskie), ale mogą być także skutkiem wczesnodziecięcego urazu czaszkowo-mózgowego lub nieprawidłowości okresu prenatalnego.
Z badań, które wykonuję, wynika, że za różnego rodzaju deficyty w funkcjonowaniu dzieci, także za trudności szkolne, odpowiedzialne są właśnie mikrozaburzenia czynności mózgowej. Zgadzam się w tym względzie z Delacato, który pisał o mikrouszkodzeniach mózgu już w latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku (gorąco polecam przeczytać najlepszą moim zdaniem książkę o autyzmie: Carl H. Delacato, Dziwne, niepojęte. Autystyczne dziecko). Natomiast to, jakiego rodzaju zaburzenia rozwojowe będzie miało dziecko, zależy od lokalizacji uszkodzenia. Jeśli uszkodzenie dotyczy okolic tylnych prawych dziecka, zdarza się, że upośledza proces organizacji wrażeń zmysłowych. Mówimy wtedy o zaburzeniach integracji sensorycznej lub czucia głębokiego. W takich przypadkach często u dziecka diagnozuje się zaburzenia rozwojowe ze spektrum autyzmu.
Scenariusz powstawania deficytów rozwojowych jest dość podobny. Przede wszystkim musi istnieć u dziecka – prawdopodobnie genetycznie uwarunkowana – podatność na uszkodzenia centralnego układu nerwowego. Następnie występuje nieprawidłowość okołoporodowa, na przykład dziecko rodzi się poprzez cięcie cesarskie. Początkowo deficytu nie widać, kora mózgowa dojrzewa. Ale pojawiają się przesłanki mówiące o istnieniu mikrouszkodzenia, np. dziecko nie raczkuje, tylko od razu zaczyna wstawać i chodzić. Także na tym etapie mikrozaburzenie czynności mózgowej może nie manifestować się żadnymi objawami, dopiero w przyszłości objawiając się deficytami w nauce, nieprawidłowym zachowaniem, dysleksją, itp. Jednak kluczowym momentem w wieku od 2 do 4 lat staje się zdarzenie, które nazywamy czynnikiem wyzwalającym. Może nim być mocna infekcja, przebyta operacja, uraz czaszkowo-mózgowy i inne. Jeśli w tym wieku wystąpi czynnik wyzwalający, następuje nagły regres: dziecko, które już mówiło, nagle przestaje mówić, przestaje chodzić, pojawiają się mniej lub bardziej silne objawy ze spektrum autyzmu.
Są także dzieci, które od początku wykazują trudności z nauką mówienia. W wieku 3 lat potrafią powiedzieć jedynie dwa lub kilka słów. Mimo że współczesne trendy sprawiają, że także u takich dzieci diagnozuje się zaburzenia ze spektrum autyzmu, w ich przypadku rokowanie jest znakomite. Najczęściej bowiem chodzi tu o mikrouszkodzenie zlokalizowane w okolicy tylnoskroniowej lewej. U tych dzieci poddanych intensywnej terapii neurologopedycznej mowa pojawia się w wieku 4-5 lat, po reorganizacji czynności mózgowej.
Uszkodzenie może dotyczyć okolic czołowych. Wtedy dominującym objawem są nieadekwatne zachowania społeczne dziecka. Rozpoznaje się zespół Aspergera (który dziś włączono w zaburzenia ze spektrum autyzmu, według mnie niesłusznie).
Skąd można się dowiedzieć, o jaki typ, czy też – mówiąc ściślej – lokalizację mikrozaburzenia czynności mózgowej chodzi? To pokazuje diagnostyka EEG/QEEG. Dzięki badaniu elektroencefalograficznemu dowiadujemy się, czy za deficyty rozwojowe odpowiedzialne jest ognisko padaczkowe, mikrozaburzenie czynności mózgowej, czy też inne czynniki. Badanie EEG/QEEG pozwala wybrać optymalną ścieżkę terapeutyczną, która zniweluje zaburzenia rozwojowe dziecka.
Oto przykład: powróćmy na chwilę do zaburzeń rozwojowych określanych jako zespół Aspergera. W 2010 roku pojawił się artykuł, w którym opisano wnioski z badań EEG przeprowadzonych w latach 1999-2006 na próbce 123 dzieci ze spektrum autyzmu (Hartley-McAndrew i Weinstock, 2010). Jak donoszą autorzy, w prawie 1/3 przypadków zarejestrowano nieprawidłowe EEG o zmianach napadowych. Zaproponowano hipotezę, że w przypadku dzieci ze spektrum autyzmu wyładowania padaczkowe bez napadów klinicznych mogą powodować zaburzenia funkcji poznawczych i językowych. Także moje badania potwierdzają, że za deficyty funkcjonowania społecznego u dzieci z zespołem Aspergera może być odpowiedzialne ognisko padaczkowe zlokalizowane w okolicach czołowych. Tak jak u 10-letniego chłopca, którego fragment zapisu EEG z wyładowaniem w 103 sekundzie pokazuje rysunek.
W prezentowanym przypadku lekarz zdecydował się włączyć farmakoterapię przeciwpadaczkową. Natomiast w przypadkach braku zasadności włączania leczenia (o czym zawsze decyduje lekarz!), wielką pomoc w funkcjonowaniu dziecka przynosi dieta stabilizująca czynność mózgową.
Nadszedł czas, aby odnieść się do map QEEG, przedstawionych na początku artykułu. Wiemy już, że obydwa zestawy wskazują na lokalizację mikrozaburzenia czynności mózgowej w okolicy ciemieniowej prawej, co sugeruje zaburzenia czucia głębokiego. Ale skoro zestaw B zawiera mapy chłopca wyleczonego z autyzmu, to chyba musi różnić się od zestawu A? Otóż rzeczywiście, różni się. O mapach QEEG zestawu B powiemy, że przedstawiają właściwy dla wieku rozkład przestrzenny, z dobrze zorganizowaną potyliczną czynnością alfa. Natomiast QEEG zestawu A są asymetryczne, z czynnością alfa dominującą ogniskowo nad obszarem uszkodzenia, czyli nad okolicą ciemieniową prawą.
To tylko zarys współczesnej wiedzy o autyzmie. Na dodatek wiedzy dotyczącej centralnego układu nerwowego. Nie poruszyłem, tak modnych dzisiaj, wątków związanych z układem pokarmowym. Najważniejszym przesłaniem, które chciałem przekazać Szanownemu Czytelnikowi, jest informacja: mikrozaburzenia czynności mózgowej da się wyleczyć!
Pogląd, że dziecko autystyczne zostaje takie już do końca życia, w świetle współczesnej wiedzy nie udaje się obronić. Jeśli chodzi o moją pracę, to badałem już całkiem sporo dzieci, u których w wieku 2-4 lat zdiagnozowano autyzm, a które po kilku/kilkunastu latach intensywnej terapii zostały z niego całkowicie wyleczone. Oczywiście otwartym pozostaje pytanie, czy u owych dzieci diagnoza zaburzeń była prawidłowa? I jakiego rodzaju były to zaburzenia?
W Ośrodku Diagnostyczno-Badawczym PrymusEEG przyjęliśmy bardzo prostą zasadę: kategoryzujemy zaburzenia biorąc pod uwagę objawy kliniczne oraz wynik badania EEG/QEEG. Staramy się dostosować ścieżkę terapeutyczną do charakterystyki czynności mózgowej. Szukamy prawidłowości, które podpowiedziałyby, dlaczego u niektórych dzieci zachowania autystyczne udaje się zniwelować całkowicie, a u innych tylko częściowo.
Jest pewne, że warto szukać i próbować nowych form terapii. W końcu efekty muszą przyjść.
Autor: Paweł Borkowski
Powyższy tekst można kopiować i używać wedle swojego upodobania, przy czym byłoby mi miło, gdyby został podany autor artykułu lub chociaż strona internetowa, z której tekst pochodzi 🙂